Na zakończenie Regina, przewodnicząca Klubu 'GP' w Chełmnie, przeczytała
wiersz pt. "Las Katyński" z sierpnia 2011 r., którego autorką jest Pani Krystyna Nadolna,
emerytowany pedagog, obecnie w wieku 85 lat
(pobyt w szpitalu uniemożliwił Pani Krystynie pojawienie się przy Obelisku).
Oto treść wiersza:

Las Katyński szumi ponuro
I niebo nawet jest tu za chmurą.
Drzewostan wiotki z lekka się kołysze,
Jakby ciche skargi z ziemi chce usłyszeć.

Życie polskich jeńców zostało przerwane
I w haniebny sposób tutaj pogrzebane.
Enkawudziści mordu tego dokonali,
Na rozkaz Stalina w tył głowy strzelali.

Hańba tym, co się do tej zbrodni przyczynili.
Oni się swej wiary dawno już wyzbyli,
Dając upust swojej bezbożności.
Stąd ten przyczynek ich bezkarności.

Nad tym lasem ptaki w majestacie przelatują
I swoimi skrzydłami jeńcom salutują.
Ze zwierząt nawet dzik nie ryknie.
I żaden harcmistrz na zbiórkę nie krzyknie.

Cisza, cisza, cisza dokoła,
Bo ten skrawek ziemi należy do RP "Sokoła".
Lesie, niemy świadku z tamtych lat wydarzeń.
Tej okrutnej zbrodni nikt już nie wymaże.

Bo to była zbrodnia, a nie ludzka miłość.
Sąsiedzkie stosunki zburzyła zawiłość.
Sprawy nie rozliczone będa tylko sporne
I w sąsiedzkich relacjach zawsze oporne.

By te sprawy raz na zawsze już rozliczyć,
Przyznać się do winy, a nie nadal milczeć
Rosjanie muszą usłyszeć zarzuty,
Że to była zbrodnia. Więc czas do pokuty.

Póki to nie nastąpi, to nie będzie zgody.
Tak, jak z ciemnej chmury, nie będzie pogody.
Boże, Ty co wszystko widzisz - gorzkie wołanie, cichy szloch,
Daj nam, Polakom, opamiętanie,
Byśmy w swym bólu poczuli Twą moc.